Warszawa subiektywnie i inne takie...
o rany! jak cudnie!!! ale bym się tam teleportowała...
piękne :-) tytuł posta też :-)
brawo guionbajo :) to walentynkowy tytuł, ale Walenty nie rozszyfrował :)dziękuję za miłe słowa, a Pani C. to mogłaby się teleportować zamiast w tej depresji bezśniegowej dłubać w linoleum:)
o rany! jak cudnie!!! ale bym się tam teleportowała...
OdpowiedzUsuńpiękne :-) tytuł posta też :-)
OdpowiedzUsuńbrawo guionbajo :) to walentynkowy tytuł, ale Walenty nie rozszyfrował :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa, a Pani C. to mogłaby się teleportować zamiast w tej depresji bezśniegowej dłubać w linoleum:)