Tracy Tapczan poratuje przestrzenią, drogą w nieznane...dlaczego marzy się o czymś co ulotne i nienamacalne...o podróży na koniec świata...teraz napewno wiem, że modlitwy trzeba precyzować żeby potem, jak się spełnią nie dyskutować z Bogiem dlaczego czerwone a nie....waniliowe
piasek pod dużym palcem?! nie mniej ekscytujące jest patrzeć na sztorm! zmoknąć w nadmorskim spacerze... i doświadczyć spokoju nadmorskiej fali... wszystko to WODA a jakże różne i dające tak wiele refleksji i wspomnień...
OdpowiedzUsuńchyba nie umiem żyć bez polskiego morza!