Kolejne to Taterki z punktu widzenia wylegiwacza złotych, górskich traw :)
A dziś piątek i weekend, jak ja to lubię...Zapowiada się wyjątkowo atrakcyjnie, fotograficzny wieczór w instytucie lotnictwa, koncert Piskorczyk i mój gość, z którym będziemy podbijać artystyczną Warszawę...
A wczoraj miałam małe przemeblowanko w pomidorowym mieszkaniu. Dzięki wielkie dla M :)
ponoć też jakaś wystawa rowerowa była... poszukam w necie, bo nie wiem czy w wawie czy gdzieś w innym miejscu naszego globusa hihihi
OdpowiedzUsuńano, dużo się dzieje :)a Wy jakie macie plany?
OdpowiedzUsuń