piątek, 29 kwietnia 2011

wakacje

kojarzą mi się z tą kobietką, jutro wyruszamy. Nie mogę się doczekać, choć jestem na dokładkę do zespołu, który już razem podróżował. Uczę się ufać, na wielu płaszczyznach. Nigdy też nie jechałam na wyprawę rowerową tak skrupulatnie zorganizowaną. Niech się dzieje :) nieznane lądy, kwiatki i kanały czekają.
Wczoraj zwiedziliśmy nocne parki Powiśla, niestety bez aparatu, więc trudno pokazać, mogę tylko opowiedzieć o niesamowitych zapachach kwitnących krzewów, smaku stokrotek w Parku Ujazdowskim :), moim ulubionym osiedlu drewnianych chatek z Finlandii, pijalni wód w niby antycznej budowli parkowej i fontannach w różniastych kolorach, na ogół szwankujących...Wczoraj też trochę powiało Ekwadorem, w ciekawych wnętrzach i zewnętrzach.
A fotograficznie świąteczna, rodzinna wycieczka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...