piątek, 5 sierpnia 2011

piątkowo

lubię piątek i czekam na moment kiedy polubię poniedziałek, a praca nie będzie uwierała. A póki co rzeczy, które skopiowałam do ulubionych, a które jakoś są ładne same w sobie i mam wrażenie, że ktoś tworząc je miał sporo frajdy z tego faktu...

























ale to tylko rzeczy, nie należy się przywiązywać :)
Na koniec jeszcze chałupa, w środku taka sobie, ale na tej fotografii całkiem, całkiem. Trochę mi pachnie wakacjami, a najchętniej życiem...wakacjami życia :)
pięknego czasu sobotnio-niedzielnego.
a w tle...
fot. z sieci

2 komentarze:

  1. musisz zacząć pracować na 3/4 etatu i wtedy będziesz miała jeden dzień do wyboru wolny i może to być akurat poniedziałek, wtedy go polubisz!

    OdpowiedzUsuń
  2. jasne :) u nas nie ma 3/4 albo w całość albo wogóle, a ostanio raczej to drugie...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...