...jest taki dzień w życiu, który zapisuje się niewidzialnym atramentem w sercu. Właśnie ten nasz się wykaligrafował. Dużo radości z tego i takiej dobrej energii, którą się dzielę z Wami zaglądającymi tutaj.
8 lat temu
Warszawa subiektywnie i inne takie...
:))
OdpowiedzUsuńuśmiech od ucha do ucha!
Czy dobrze się domyślam? Wszystkiego dobrego!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTak, Hazel jeśli myślisz o ślubie to tak, to to :)
gratulacje :) i wszystkiego dobrego :) jako odwiedzający dziękuję też za podzielenie się energią :)
OdpowiedzUsuń