
...to był piękny weekend, coś nieuchwytnego...słońce, przyjaźń, śnieg i narty, spotkani ludzie czy to z kozą, czy łopatą a nawet zupą...niezwykłe historie jak na kilka godzin w dzikim miejscu gdzieś nieopodal Babiej Góry...
Warszawa subiektywnie i inne takie...
ładne to zdjęcie
OdpowiedzUsuńi
przeżycia jakieś znane:)
pozdrawiam Cię serdecznie
i zapraszam do siebie
http://haszamajim.blogspot.com/
Radek