środa, 16 czerwca 2010

...dziś inspiracja, bo tak ciągle ta Warszawa i kwiatki :) tak naprawdę w Warszawie też jest dużo fajnych domów, ale moja głowa raczej na polanie. Wiem, że dom będzie grafitowy na zewnątrz, a w środku biały...
Wiadomo też, że na dachu będzie trawa i będą kicać po nim króliki...Już wkrótce będzie osobna galeria na inspiracje ale póki co wklejam tutaj. Uwielbiam skandynawską estetykę, ich domy nad fiordami, czyste, bez zbędnych ozdób, według zasady - im mniej tym więcej. Takie trochę zen, ciepłe w środku, oswojone.
...to się rozmarzyłam :)


5 komentarzy:

  1. zielony dach... kojarzy mi się ze studiami! a ostatnio w robocie uświadamiałam niektórych! i też o takowym zamarzyłam....

    OdpowiedzUsuń
  2. ...kiedyś w górach tata z Agą wymyślili, że będą kicały po dachu króliki (tam będą bezpieczne) a jak goście przyjadą to będą łapać...trochę jak Królikarnia w Warszawie...
    a na studiach zdaje się nawet referat robiłam o tym, pamiętasz?

    OdpowiedzUsuń
  3. yhm............ studia...... mimo wszystko piękny czas!

    OdpowiedzUsuń
  4. jak mam być szczera to dla mnie cosi-cosi...

    OdpowiedzUsuń
  5. no tak ale jednak piękny! jak ŻYCIE!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...