Może by tak kuchnię przerobić na zimowy ogród pomidorowy :) a pokój na słonecznikowy i może w łazience jeszcze pelargonie i chryzantemy...
za szybko te przymrozki, za nie takie :))
i nie pytajcie dlaczego pasuje mi tu taka muza
Warszawa subiektywnie i inne takie...
Muzyka dla moich oczu!
OdpowiedzUsuńPiękne.
Jesteś Mistrzynią :*
dziękuję Pola :) ale to Ty jesteś mistrzynią smaku...
OdpowiedzUsuńOj Kochana ostatnio właśnie nie.
OdpowiedzUsuńPotrzebuję kawałek Twojego zapału :)
pakuję do koperty i wysyłam :)
OdpowiedzUsuń