Galosku - to fioletowe kwiatuchy, w doniczkach, takie jak u nas rosną w ogródku latem, jak chcesz to sprawdzę nazwę, ale na bukiet ślubny się nie nadają, za himryczne...
Pola - dziekuję :)zarumieniłam się :))mam jeszcze jedno błękitne, ale to na priv wyślę...
Aga co za kwiaty te niebieskie?
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie to czysty błękit sam w sobie :D
OdpowiedzUsuńGenialne! (powiedział Dawid :))
Galosku - to fioletowe kwiatuchy, w doniczkach, takie jak u nas rosną w ogródku latem, jak chcesz to sprawdzę nazwę, ale na bukiet ślubny się nie nadają, za himryczne...
OdpowiedzUsuńPola - dziekuję :)zarumieniłam się :))mam jeszcze jedno błękitne, ale to na priv wyślę...