poniedziałek, 21 lutego 2011

odeszli

Ostatnio jakoś ludzie odchodzą. Znani, nieznani, inspirujący, wielcy duchem, takich, których nie zapomnimy na długo. Dziś takie podwójne odejście, które mnie uderzyło. 
Jeden to bliski mi od lat o.Jan, ciepły człowiek, inspirujący do życia, zwłaszcza tego duchowego. Nigdy nie zapomnę zbieranych razem truskawek, zdjęć, wspólnych spotkań, zwłaszcza tego w malusim pokoiku w kilka osób i niezwykłości tej chwili. Pamiętam jak pisał i mówił:
Wystarczy to, co się robi, robić tak na sto procent. Całym sobą. 
A drugi to malarz, którego cenię ogromnie, prócz tego jak pokazywał świat, kobiety, świętych, intrygował swoją duchowością, o której opowiadał. Bardzo lubię jego kolory i podróżując, zawsze gdzieś znajduję cząstkę jego pracy.





2 komentarze:

  1. Nowosielskiego żal... i arcybiskupa Życińskiego też... :( "Twojego" o. Jana raczej nie znałam... R.I.P.

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie...
    a o.Jan był w Lubiniu, tutaj kawałeczek
    http://www.youtube.com/watch?v=G7FWgqRktYc

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...