piątek, 16 września 2011

wakacje odc. 2

Tym razem MOŻE obce kraje, rower, a na nim domek (nowiutki, niebieski, pierwszy nasz wspólny) po górach i dolinach, jeziorach górskich...w zieleni i błękicie. Pogoda będzie, jaka będzie, trochę słońca, deszczu, ale też zapowiada się nieco śniegu. Póki co nie rozstaję się z husteczką, a katar odbiera ochotę na wszystko, w gardle kaktus, w uszach muzyka, a w głowie wakacje...


foto, które bardzo mi się spodobało z tego bloga

5 komentarzy:

  1. Blu domek powiadasz?! milusio,spokojnie i ... blu

    OdpowiedzUsuń
  2. póki co jest ładny, jak wyblaknie od słońca (ale to chyba nie tym razem) to będzie bardziej pastelowy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w ramach terapii oglądam zdjęcia z zeszłorocznych wakacji w Highland'ach. Świetne zdjęcia na tym blogu - dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. blog ciekawy, to prawda...a taka terapie tez uprawiam :)

    Pola, nie Szwajcaria, ale też Alpy, też górzyście, też duzo pasących sie kóz, i też na s...czyli Słowenia :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...