sladówkowy uważa się za zamknięty. Dotarło to do mnie jak zobaczyłam ogłoszenie grupy narciarskiej umawiającej się na kajaki. Czyli wiosna :)
W zeszłym tygodniu wyjęłam z walizki grecki słomkowy kapelusz, sukienki i mapę. Czas na małe wakacje.
Po drodze jeszcze zanurzę się w pienińskich mgłach i mam nadzieję, że owocnie.
A foto z ostatniego weekendu, pilskowego w pełnym słońcu.
8 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz