9 lat temu
wtorek, 25 czerwca 2013
nad morzem
weekend w Sopocie bardzo ciepły i słoneczny. Wróciły wspomnienia jak to o 6 nad ranem, prosto z całonocnego pociągu wskakiwałyśmy do morza i witałyśmy oficjalnie nasze autostopowe wakacje :) Przypomniał mi się nawet smak czekolady jedzonej na molo. Ten Sopot nieco inny, choć stare wille zanurzone w tajemniczych ogrodach, piękne jak zawsze. Dużo czasu na myślenie i pisanie, choć zaledwie trzy dni, razem choć osobno. Wrócę tu za kolejne dziesięć lat i zobaczę czy deski na molo tak samo skrzypią :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz