urodziny

Dziś kolejna z inspiracji ilustratorskich, Iban Barrenetxea, Hiszpan z cudowną kreską i dynamiką postaci. Wiedźma, ta co wie, w dodatku mobilna. Bardzo ją lubię, za siwe włosy, za sprężystą sylwetkę i za ten specyficzny zabawny rys całości.

Minęły kolejne urodziny, jak słusznie zauważyła znajoma, za rok zmiana kodu. Sporo kobiet mi znanych ma kryzys z tego powodu, a jeśli nie kryzys, to ogarnia je smutek. Zastanawiam się dlaczego? Bo przecież z każdym rokiem jesteśmy piękniejsze :) tak, tak z każdym rokiem wiemy bardziej, że prawdziwym pięknem nie jest tona makijażu, ale szczery uśmiech, jesteśmy też mądrzejsze, każdego dnia i każdej godziny, więcej wiemy, bardziej się znamy, coraz mniej nas zaskakuje, albo coraz bardziej godzimy się na to co przychodzi i nie wpadamy w panikę. Zatem dlaczego? Może chodzi o niezrealizowane marzenia pokryte już kurzem?może o nienazwane przed samą sobą pomysły?

Ostatnio byłam na spotkaniu przedsiębiorczych mam. Każda inna, większość w ciąży, albo z dziećmi i z głowami pełnymi pomysłów, wiekowo już sporo po studiach i wiecie co po dwóch godzinach okazało się najcenniejsze? że każda z tych kobiet mogła na głos powiedzieć jaki ma pomysł i że go chce zrealizować, nazwała swoje marzenie bądź plan:) to było zaskakujące. Codziennie każda z nas coś wymyśla, a potrafimy to znakomicie, obdarzone przez naturę wielowątkowością, ale większość tych pomysłów się kasuje, następnego dnia przychodzą następne. Jak myśli, przychodzą i odchodzą, jak oddech, wdech są i wydech nie ma...

W związku ze zmianą kodu już dawno temu obiecałam sobie zobaczyć na własne oczy najwyższe góry świata, nie wiem jak to zrobię, ale nie odpuszczę :)