Warszawa subiektywnie i inne takie...
dygresja:misiek kiedyś przybiegł po przedszkolu do domu i od razu do mnie woła: mamo! mamo! biegnę przez plac zabaw, a tam wiesz co urosło!! zgadnij! ja: mlecze? a miś: NIE! dmuchawce! cała łąka dmuchawców!!! :D - tak mi się skojarzyło!
fajnie...
dygresja:
OdpowiedzUsuńmisiek kiedyś przybiegł po przedszkolu do domu i od razu do mnie woła: mamo! mamo! biegnę przez plac zabaw, a tam wiesz co urosło!! zgadnij! ja: mlecze? a miś: NIE! dmuchawce! cała łąka dmuchawców!!! :D - tak mi się skojarzyło!
fajnie...
OdpowiedzUsuń