piątek, 22 marca 2013

ostatnio

marnie z wpisami i to nie dlatego, że nic nie zachwyca. Bo i w górach zakończenie sezonu biegówkowo - przełajowego w pięknej oprawie krajobrazowej i w pełnym słońcu, bo świetny film "Sugar Man" w doborowym towarzystwie, które zawsze miłe i przyjemne, bo i kapitalne książki dokoła, ostrzę właśnie zęby na "Południe" Andrzeja Muszyńskiego i tyle się dzieje...
Trzeba wyjąć z pudełka aparat, jak się tam znalazł? nie wiem, ale jakoś nam nie po drodze było ostatnio. Za to więcej rysuję, zwłaszcza domów, firma kuchenna nie chce się przenieść do skończonego już biura, bo tu cieplej i ...smaczniej.
Za tydzień Wielkanoc i zdaje się na nartach jeszcze, a Pola już wiosenne koktaile robi i bociany przyleciały...
z czego by tu palmę zrobić???

2 komentarze:

  1. Jak się w życiu dużo dzieje to na blogach głucho:)) Tak chyba powinno być.

    Chociaż gdyby nie blogi...

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie...
    a Ciebie Li już nie ma i nie ma, czekam na tą nową odsłonę z niecierpliwością :))
    i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...